Walka z pandemią, wzajemna pomoc, protesty na ulicach. Taki był 2020 rok w Kontakcie 24

Rok 2020 w relacjach Reporterów 24

Choć ten rok zdominowany został niewątpliwie przez kwestie związane z COVID-19, od obostrzeń po opracowywanie szczepionki przeciw koronawirusowi, nie były to jedyne tematy, które Was poruszały. Wybory prezydenckie, strajk kobiet czy sytuacja międzynarodowa także prowokowała Was do dyskusji. Niezmiennie zachwycała Was przyroda: od niespotykanych widoków, zaskakujących spotkań z dzikimi zwierzętami po zapierające dech w piersiach comiesięczne pełnie Księżyca. Dziękujemy, że byliście z nami w Kontakcie 24 i wysyłaliście nam swoje materiały.

WASZE MATERIAŁY BARDZO CZĘSTO POJAWIAŁY SIĘ NA ANTENACH TVN24, TVN24 BIS W "FAKTACH" TVN ORAZ W PORTALU TVN24.PL. OTO WYBRANE WYDARZENIA 2020 ROKU:

Pisząc o 2020 roku trudno byłoby nie wspomnieć o pandemii SARS-CoV-2 o i tematach z nią związanych. Niewątpliwie, COVID-19 namieszał w naszej codzienności - niektórzy stracili pracę, dorobek całego życia. Duża część zachorowała. Wielu zmarło.

Niektórzy medycy walcząc z pandemią zapłacili za to najwyższą cenę. - Nie żyje zakażony koronawirusem ratownik medyczny z Radomskiej Stacji Pogotowia Ratunkowego - poinformował w piątek, 1 maja, prezydent Radomia Radosław Witkowski. W sobotę rano pracownicy szpitala oddali hołd zmarłemu. - To była spontaniczna akcja - powiedział pan Grzegorz, który nagranie sprzed szpitala wysłał na Kontakt 24. - Chcieliśmy w ten sposób oddać hołd jednemu z naszych ratowników, który przegrał walkę z koronawirusem - powiedział.

Kontakt24 - Opinia użytownika

Wzajemna pomoc

Ta skrajna sytuacja spowodowała również odkrycie w Was niewyczerpanych źródeł empatii i solidarności: pokazywaliście nam, jak włączacie się w pomoc medykom, gdy brakowało im podstawowego sprzętu. Szyliście charytatywnie maseczki i wspieraliście szpitale, zbierając dla pacjentów niezbędne produkty. Na podstawie Waszych relacji powstał Gorący Temat: #pomocdlamedyka. Czekamy na zdjęcia i filmy

Byliście jednak nie tylko wsparciem dla medyków, ale i wsparciem dla siebie.

Robiliście sąsiadom zakupy, wyprowadzaliście psy osobom zamkniętym na kwarantannie, organizowaliście zbiórki dla szczególnie potrzebujących. Swoje materiały i relacje także dodawaliście do Gorącego Tematu w ramach #pomagajmysobie.

Radziliście sobie z samotnością i izolacją na wiele sposobów. Na wysyłanych na Kontakt 24 nagraniach pokazaliście nam, jak w niedzielę wielkanocną od rana w Bydgoszczy ksiądz jeździł autobusem i przez megafon pozdrawiał wiernych. Przy okazji apelował: zostańcie w domu.

Kontakt24 - Opinia użytownika

Świętowanie urodzin w kwarantannie? Policjantki z Kalisza (Wielkopolskie) pokazały, że nie jest to niewykonalne: było gromkie "sto lat", brawa i życzenia zdrowia wypisane na wielkim banerze. Funkcjonariuszki złożyły życzenia dwóm mężczyznom, którzy przebywali wtedy w kwarantannie. Do życzeń dołączyli się też sąsiedzi. Nagranie całej sytuacji otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Kontakt24 - Opinia użytownika

To dzięki Waszym pytaniom wysyłanym do naszego serwisu mogliśmy realizować program "Koronawirus. Raport" w TVN24, w którym grono ekspertów odpowiadało na Wasze wątpliwości związane z pandemią. Gorący Temat, do którego dodawaliście wpisy zgromadził ponad 12 tysięcy pytań!

Jak choroba się rozprzestrzenia? Ile osób wyzdrowiało? Kto dostarczy żywność rodzinom objętym kwarantanną? Na te i mnóstwo innych wątpliwości udało się Wam uzyskać rzetelne i konkretne odpowiedzi naszych specjalistów. Na antenie TVN24 regularnie pojawiały się Wasze relacje prosto z pierwszej linii walki z pandemią. Przemęczeni pracownicy szpitali, pogotowia ratunkowego, przychodni. Szpitale pękające w szwach, karetki oczekujące wiele godzin przed oddziałami ratunkowymi, dyżury trwające po kilka dób. Lekarze, pielęgniarki, ratownicy medyczni - to właśnie Wy pokazywaliście nam, jak wygląda szpitalna codzienność w środku szalejącej pandemii.

Wasze drogowe relacje z pierwszej ręki

Podróżując po polskich drogach mieliście oczy dookoła głowy i przekazywaliście nam, co spotkało Was na trasie.

Obywatelskie zatrzymanie na "ekspresówce" auta, które jechało pod prąd to jedno z wielu niecodziennych zdarzeń, o jakim opowiedzieliście nam w tym roku. Spotkaliście się z wieloma niebezpiecznymi sytuacjami, nierzadko cudem unikając wypadku. Wasze zdjęcia i nagrania z trasy mroziły krew w żyłach.

Holował auto, wyprzedzał bez kierunkowskazów, w końcu zgubił pojazd. Do zdarzenia doszło we wrześniu pod Warszawą, i, choć opis tej sytuacji brzmi niewiarygodnie, rzeczywiście do niej doszło. Pan Szymon, od którego otrzymaliśmy nagranie z kamery samochodowej przyznał, że "załamała go beztroska uczestników zdarzenia". Nagranie wysłał nie tylko na Kontakt 24, ale i do pruszkowskiej policji.

Kontakt24 - Opinia użytownika

Do kuriozalnej sytuacji doszło także na trasie S2, na wysokości mazowieckich Michałowic. Tą drogą jechało auto tak zniszczone, że - jak relacjonował pan Maciej, autor nagrania przesłanego na Kontakt 24 - jego elementy rozsypywały się na jezdni. Samochód nie miał części przednich drzwi od strony kierowcy. Zmiażdżone drzwi nawet się nie domykały.

Kontakt24 - Opinia użytownika

W Jeleniej Górze (Dolnośląskie) kierujący betoniarką nie zapanował nad pojazdem, który przechylił się na jezdnię i omal zmiażdżył przejeżdżające obok auto. Choć policja zakwalifikowała to zdarzenie jako kolizję, bo nikomu nic poważnego się nie stało, sytuacja wyglądała co najmniej groźnie. "To się nazywa oszukać przeznaczenie", skomentował nagranie jego autor, Reporter 24.

Nikt nie ucierpiał również w zdarzeniu, do jakiego doszło także w dolnośląskiej Czerwonej Wodzie, gdzie kierujący ciągnikiem rolniczym przesadził z prędkością na zakręcie i spektakularnie przewrócił się na bok. Prawa fizyki są nieubłagane - pojazd z impetem wpadł na bramę posesji na rogu skrzyżowania i zmiażdżył część ogrodzenia.

Kontakt24 - Opinia użytownika

Z kolei kamera samochodowa jednego z kierowców w podpoznańskiej Mosinie zarejestrowała moment, w którym przewrócił się wózek spacerowy stojący na chodniku. Dziecko, siedzące w środku, częściowo znalazło się na jezdni. Z naprzeciwka nadjeżdżało auto osobowe. Autor nagrania, pan Marcin powiedział, że skończyło się na strachu. - Na szczęście dziecku nic poważnego się chyba nie stało - dodał.

Kontakt24 - Opinia użytownika

Dzieci na drodze to częsty problem zgłaszany przez Was w tym roku. Niestety równie często informowaliście o kierowcach samochodów, którzy zdecydowali się jechać po chodniku. By ominąć korek kobieta prowadząca samochód osobowy zjechała na przeciwny pas ruchu, a następnie na chodnik, po którym z przeciwka na rowerze jechała dziewczynka z opiekunem. Działo się to w sąsiedztwie szkoły i przedszkola w Rzeszowie.

Pan Dawid, który wysłał nam nagranie, mówił oburzony, że zachowanie kierującej było wyjątkowo nieodpowiedzialne. - Kobieta wyprzedzała korek samochodowy, jechała chodnikiem, którym poruszała się dziewczynka na rowerze. Takie sytuacje widziałem wcześniej tylko w filmach - powiedział. Zaznaczył, że materiał wysłał do Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie.

Z kolei na nagraniu, jakie otrzymaliśmy od mieszkanki warszawskiego Bemowa widać widać mężczyznę z kilkuletnim dzieckiem na plecach, poruszającego się na elektrycznym monocyklu. W początkowych fragmentach nagrania widać, że mężczyzna porusza się po chodniku, a następnie przyspiesza i wjeżdża na jezdnię. Najpierw wymusza pierwszeństwo na pieszej, a na następnym skrzyżowaniu, nie zważając na jadące w przeciwnym kierunku samochody, ostro skręca w lewo i znika z kadru. Jak dodała autorka nagrania, ani mężczyzna, ani dziecko nie mieli żadnych zabezpieczeń. Odpowiedzialna Reporterka 24 nagranie wysłała Komendzie Stołecznej Policji.