"Dosłownie oniemiałem". Tatry widziane z Podkarpacia
Reporter 24 właśnie wrócił z pleneru, jednak przeczytawszy wiadomość od kolegi, znów wsiadł do auta. Ośnieżone szczyty Tatr sfotografował ze Szkodnej na Podkarpaciu.
Oblane słońcem i obsypane śniegiem tatry sfotografował pan Witold Ochał. I nie byłoby w tym nic wyjątkowego, gdyby nie to, że zdjęcia robił będąc w miejscowości Szkodna, ponad sto kilometrów w linii prostej od uwiecznionych szczytów.
"Było przed siódmą. Wróciłem z porannego pleneru. Porozbierałem się z pięciu warstw ubrań, bo było zimno jak nie wiem. Zasiadłem do przeglądania zdjęć, a tu wiadomość od kolegi, że może być widać Tatry" - relacjonował Reporter 24.
"Nade mną wisiały chmury"
Jak dodał, w pierwszej chwili nie wierzył słowom kolegi. "Szybki rzut oka na kamerkę w Brzance i w pięć minut siedziałem z powrotem w samochodzie, a dziesięć później byłem na punkcie widokowym" - napisał redakcji Kontaktu 24.
"Do końca nie wierzyłem w tę super widoczność, bo nade mną wisiały chmury. Na miejscu dosłownie oniemiałem" - relacjonował. "Sami zobaczcie, dlaczego" - zakończył autor przepięknych zdjęć.
Autor: kab
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
W alei "Solidarności", na przeciwko Parku Praskiego, spłonęła drewniana altana. Nie ma informacji o osobach poszkodowanych.
Pożar na Pradze Północ. "Obiekt był w całości objęty ogniem"
- Źródło:
- tvnwarszawa.pl, Kontakt24
W Dębnie (woj. zachodniopomorskie) policjanci zatrzymali po pościgu pijanego kierowcę. Mężczyzna nie opanował samochodu na łuku drogi, uderzył w latarnię, a następnie wjechał na chodnik, przez który przechodziła rodzina z dzieckiem. Był pijany oraz pod wpływem narkotyków. Informację i zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt24.
O włos od tragedii. Pijany i po narkotykach prawie wjechał w rodzinę z dzieckiem
Historia pana Piotra z Dębna, któremu od 12 lat zanikają płuca, poruszyła widzów "Faktów" TVN i TVN24. Dzięki nim dla poważnie chorego mężczyzny zebrano już ponad 600 tysięcy złotych.
Historia pana Piotra poruszyła widzów. Zebrano już ponad 600 tysięcy złotych
Choć temperatura jest dodatnia i trwa odwilż, wiele osób postanowiło spacerować w niedzielę po zamarzniętej tafli Jeziorka Kamionkowskiego w parku Skaryszewskim. Do równie niebezpiecznych sytuacji dochodzi na Jeziorku Czerniakowskim. Na lód wchodzą dorośli z dziećmi.
Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny
- Źródło:
- Kontakt24
Trójka nastolatków jeździła rowerami po zamarzniętej Zatoce Puckiej. - Wszystko działo się na tyle szybko, że nie było czasu na zawiadomienie służb - relacjonuje pan Karol, który był świadkiem tej sytuacji.
Poruszenie wśród spacerowiczów wywołała ranna foka, którą we wtorek rano zaobserwowali śpiącą przy brzegu na plaży w Babich Dołach w Gdyni. Zanim jednak na miejsce dotarł Błękitny Patrol WWF, foka obudziła się i wczołgała z powrotem do wody. Obecni na miejsce strażnicy miejscy nie wykluczają, że zwierzę mogło skaleczyć się o coś w wodzie lub zostać ugryzione przez psa.
Ranna foka na plaży w Gdyni. Nie doczekała przyjazdu Błękitnego Patrolu, bo... wróciła do morza
- Źródło:
- Kontakt24, TVN24
W szpitalu w Lublinie doszło do szarpaniny między małżeństwem, a personelem medycznym. Mężczyzna został tam przewieziony na badanie krwi, bo prowadził po alkoholu. Jego żona w trakcie awantury miała ugryźć ratownika. Sprawą zajmuje się policja.
Szarpanina w szpitalu. Mężczyzna miał się awanturować, a jego żona ugryźć ratownika
Samolot lecący z Warszawy do Kopenhagi został zawrócony na Lotnisko Chopina z powodu usterki technicznej.
Samolot zawrócił na lotnisko, powodem usterka techniczna
- Źródło:
- Kontakt24, tvnwarszawa.pl
Marcin K. jest jednym z oskarżonych o przywłaszczenie prawie 30 milionów złotych, pochodzących z kopalni kryptowalut na warszawskim Żeraniu. Jest też pracownikiem urzędu miejskiego w Tczewie (woj. pomorskie). - Prezydent Tczewa jest świadomy, że toczy się postępowanie sądowe dotyczące pracownika Wydziału Cyfryzacji i Analiz - przekazała nam rzeczniczka urzędu. Dodała, że wyrok nie zapadł, więc "obowiązuje zasada domniemania niewinności".
Jest oskarżony o przywłaszczenie prawie 30 milionów złotych. Teraz pracuje w urzędzie
- Źródło:
- TVN24
Po piątkowej awarii rozerwany gazociąg wysokiego ciśnienia w Przeciszowie w Małopolsce został naprawiony. Ewakuowani mieszkańcy wrócili do domów. Przywrócony został też ruch pociągów na linii kolejowej między Oświęcimiem a Zatorem oraz ruch samochodowy na drodze krajowej numer 44.