Grupa 120 osób poleciała na mecz polskiej reprezentacji z Meksykiem. Kiedy doleciała do Dubaju, okazało się, że bagaże większości z nich nie dotarły. - Nikt z nas nie myślał o tym, żeby się bawić, żeby kibicować, każdy myślał o swoich rzeczach. Na miejscu kupowaliśmy bieliznę, skarpetki, koszulki - opowiadał uczestnik lotu, który poinformował nas o całej sytuacji na Kontakt 24.