Przez śląski odcinek autostrady A1 przejeżdżał Range Rover, okazało się, że był to samochód, który został skradziony w Austrii czwartek nad ranem. Uprzedzeni przez austriackich kolegów, częstochowscy policjanci wypatrzyli pojazd w okolicy Blachowni. Rozpoczął się 20-minutowy pościg. Dwaj mężczyźni wpadli luksusowym autem do rowu, a potem uciekali pieszo. Padły strzały z policyjnej broni. Zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.