Gigantyczne problemy z przekroczeniem granic ukraińsko-polskich. Powodem jest protest ukraińskich kierowców, niezadowolonych w związku z zaostrzeniem prawa o wwożeniu na Ukrainę samochodów zarejestrowanych w innych krajach. - Nie możemy się ruszyć z przejścia w Krościenku. Widziałam, jak zostały przywiezione opony, drewno w workach. Robi się naprawdę niebezpiecznie - poinformowała naszą redakcję pani Zofia. Informację o sytuacji na kilku przejściach granicznych, a także nagranie i zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.