Jechali z dozwoloną prędkością, kiedy zaczął ich wyprzedać samochód ciężarowy. Trwało to kilkanaście sekund. Nagle zza zakrętu wyjechało inne auto, wprost na czołówkę. - Gdyby kierowca z naprzeciwka, nie zwolnił, skończyłoby się wypadkiem – opowiada pan Adrian, który zarejestrował manewr. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.