Prokuratura zdecydowała o przedstawieniu zarzutu mężczyźnie, w którego mieszkaniu w Bytomiu (woj. śląskie) doszło do wybuchu gazu. Biegli stwierdzili, że prawdopodobnie zawinił człowiek, natomiast tąpnięcie nie było przyczyną zdarzenia. W ciągu kilku dni inspektor nadzoru budowlanego oceni, czy budynek nadaje się do zamieszkania. Dwie z poszkodowanych osób wciąż przebywają w szpitalu. Pierwszy sygnał o zdarzeniu, a także zdjęcia, otrzymaliśmy na Kontakt 24.