Lubuscy policjanci po blisko dwudziestokilometrowym pościgu zatrzymali mężczyznę, który uciekał skradzionym samochodem i uderzył w bariery. Zdjęcia z Goszczanowa zamieścił w serwisie Kontaktu 24 thomas72.
Pościg rozpoczął się około godziny 10:45 w okolicy miejscowości Skwierzyna (powiat międzyrzecki).
Zwalczanie przestępczości samochodowej
- Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim podjęli pościg w ramach działań związanych ze zwalczaniem przestępczości samochodowej - tłumaczył kom. Sławomir Konieczny z gorzowskiej policji. - Zdaniem funkcjonariuszy osobowy volkswagen był skradziony - dodał.
Kierowca ignorował polecenia policjantów, którzy chcieli go zatrzymać i zaczął uciekać. Zadysponowano kilka radiowozów z różnych komend, ale bezpośrednio w pościgu brały udział trzy radiowozy.
Zjechał na pobocze i uderzył w barierki
- Pościg zakończył się po około 18 kilometrach, w miejscowości Goszczanowo po tym, jak kierowca zjechał na pobocze i uderzył w barierki. Nic mu się nie stało. Okazało się, że samochód faktycznie był kradziony - relacjonował policjant.
Mężczyzna został zatrzymany do wyjaśnienia. Nie usłyszał jeszcze zarzutów. - Chcemy ustalić jaki dokładnie był jego udział w kradzieży samochodu - powiedział kom. Konieczny.
Autor: gk//tka
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Czytelnik wysłał nam na Kontakt24 nagranie z niebezpiecznego zdarzenia, którego był świadkiem na jednej z ulic w Poznaniu. Przez szyberdach z jadącego przed nim auta wychylały się dwie dziewczynki w wieku, jak ocenił, siedmiu czy sześciu lat. Sprawą ma się zająć policja.
Zobaczył to i zaczął nagrywać. "Mogłoby dojść do tragedii"
Dwie osoby zginęły, a jedna jest ranna w wyniku wypadku w miejscowości Wozławki (Warmińsko-Mazurskie). Ofiarami śmiertelnymi są strażak ochotnik z wozławskiej OSP i jego dwuletnie dziecko. Na zdjęciach, które udostępniło OSP Bisztynek, widać niemal zupełnie zmiażdżony samochód.
Niemal zupełnie zmiażdżony samochód. Zginęli strażak i jego dziecko
W zakładzie przetwórstwa drobiowego w miejscowości Kawle na Pomorzu doszło w środę do dużego pożaru. Podczas akcji gaśniczej utracono kontakt z jednym ze strażaków, który wciąż jest poszukiwany. Na miejscu działa około 40 zastępów.
Wielki pożar hali. "Konstrukcja jest schładzana". Strażaka wciąż nie odnaleźli
- Źródło:
- tvn24.pl, PAP
"To była konfrontacja bezpiecznego samochodu z trumną na kółkach" - te słowa publicznie wypowiedziane przez łódzkiego adwokata po śmiertelnym wypadku z jego udziałem zszokowały opinię publiczną. Prawnik w kwietniu usłyszał wyrok za spowodowanie śmiertelnego wypadku. Kilka dni temu został zatrzymany razem z żoną w związku z narkotykami.
Mecenas od "trumny na kółkach" z zarzutami. Chodzi o narkotyki
Pasażerowie podróżujący przez stację Kostrzyn muszą liczyć się z poważnymi opóźnieniami pociągów. Przyczyną utrudnień jest uszkodzenie sieci trakcyjnej na trasie między Kostrzynem a Namyślinem, do którego doszło w nocy z środy na czwartek.
Pociągi w Kostrzynie z dużymi opóźnieniami. Awaria sieci trakcyjnej sparaliżowała ruch
W miejscowości Rembelszczyzna pod Warszawą nastolatek na hulajnodze elektrycznej uderzył z impetem w kilkuletniego chłopca. - Jechał z ogromną prędkością i uderzył prosto w nasze dziecko - opowiada matka pięciolatka, który ma złamaną rękę. Sprawca uciekł, szuka go policja.
Pędził hulajnogą, uderzył w chłopca. Sprawca uciekł, dziecko ma złamaną rękę
- Źródło:
- Kontakt24, tvnwarszawa.pl
Mężczyzna na hulajnodze jechał przez podkrakowską Modlniczkę z morderczą prędkością. Według świadków było to około 70 km/h. - Jakby coś z tamtego skrzyżowania jechało, to by go rozjechało – komentuje autorka nagrania nadesłanego do naszej redakcji.
Na hulajnodze prawie 70 km/h, bez kasku i ochraniaczy. Nagranie
51-letnia kobieta oraz jej 7-letni wnuk zostali wyciągnięci z morza na plaży w Ustce po tym, jak oboje zaczęli tonąć. Kobieta trafiła do szpitala po reanimacji, jest w stanie ciężkim.
Chłopiec stracił grunt pod nogami, babcia próbowała go ratować. Oboje zaczęli tonąć
- Źródło:
- TVN24
Trzy pojazdy ciężarowe oraz bus zderzyły się ze sobą na wysokości miejscowości Rombark (Pomorskie) na autostradzie A1. Jedna osoba nie żyje, dwie zostały ranne. Na miejscu zostało skierowanych 10 zastępów straży pożarnej. Wystąpiły też utrudnienia na drodze. Na Kontakt24 otrzymaliśmy zdjęcia i film ze zdarzenia.
Zderzenie trzech pojazdów ciężarowych i busa. Jedna osoba nie żyje
- Źródło:
- tvn24.pl