"Jesteśmy odcięci od świata" - napisali na Kontakt 24 Polacy, którzy aktualnie przebywają w Maroku. Wskutek ulewnych deszczy, które nawiedziły w ostatnich dniach południowe regiony kraju, zginęły co najmniej 32 osoby. Marokańczycy są zaskoczeni. - Nie było żadnych zapowiedzi, że taki kataklizm może nadejść - powiedział ambasador RP. Nasi rodacy podzielili się z nami zdjęciami i filmami z pogrążonego w powodzi kraju.