Kierowca tira, który na autostradzie A4 najechał na tył dźwigu, zmarł mimo reanimacji. Do wypadku doszło w miejscowości Grojec (woj. małopolskie), na drodze w kierunku Krakowa. O tym zdarzeniu poinformował redakcję Kontaktu 24 internauta Peyu. Przez kilka godzin kierowcy musieli liczyć się z utrudnieniami.
Do wypadku doszło około godz. 5:10 na 383 km autostrady A4, w miejscowości Grojec.
- Z nieznanych przyczyn kierujący tirem 30-letni mężczyzna najechał na tył samochodu specjalnego - dźwigu - poinformował asp. sztab. Arkadiusz Skowron z Komisariatu Policji Autostradowej w Krakowie. Mimo podjętej reanimacji, kierowca tira zmarł.
Utrudnienia
Z powodu wypadku, autostrada A4 była zablokowana. Na odcinku Katowice-Kraków w kierunku Krakowa ruch odbywał się jednym pasem.
Dla samochodów ciężarowych wyznaczony był objazd przez DK 79 (zjazd w Chrzanowie), a dla osobowych przez Tenczynek i Alwernię.
O godz. 13 Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad poinformowała, że w miejscu wypadku ruch odbywa się płynnie.
Autor: gk/sk