- Padał śnieg, a pod warstwą śniegu był lód, którego nie było widać - relacjonuje kierowca, który na dolnośląskim odcinku autostrady A4 nagrał rozbijające się na barierce auto. Działo się to na pasie w kierunku Zgorzelca. Natomiast tuż obok, a pasie w kierunku Wrocławia, stał inny rozbity samochód.