- Najpierw był komunikat po angielsku, a potem kazali nam opuścić pokład - powiedział w rozmowie z Kontaktem 24 pan Jacek, który wraz z grupą Polaków został wyproszony z pokładu samolotu linii Brussels Airlines w Brukseli. Linie lotnicze potwierdzają, że kilkudziesięciu pasażerów musiało opuścić samolot "ze względów bezpieczeństwa". Dodają też, że wyproszone osoby były "niegrzeczne", a niektóre z nich "były pod wpływem alkoholu".