Przynajmniej dwa kilometry miał sznur samochodów, jadących pod prąd na autostradzie A4 na Dolnym Śląsku - mówi pan Jarosław, autor nagrania, które otrzymaliśmy na Kontakt 24. Kierowcy nie zamierzali czekać, aż droga zostanie odblokowana, zawrócili i pasem awaryjnym podążali do zjazdów.