Kierowca odpowiedzialny za szaleńczą jazdę po ulicach Warszawy jest w rękach policji. Jak przekazały służby, ze wstępnych badań wynika, że mężczyzna prowadził pojazd pod wpływem narkotyków. Portal tvnwarszawa.pl ustalił, że ten sam kierowca "straszył" już mieszkańców w czerwcu 2016 roku. Jeździł wtedy pod prąd w centrum stolicy, a przez osiem godzin spowodował osiem kolizji. Pierwsze informacje oraz nagrania przedstawiające niebezpieczną jazdę kierowcy otrzymaliśmy na Kontakt 24.