Siedem dni strażacy walczyli z ogromnym pożarem składowiska śmieci w Zgierzu (Łódzkie). Ogień zajął obszar o powierzchni 1,5 hektara, w akcji uczestniczyło ponad 1000 strażaków. Według straży pożarnej, najprawdopodobniej odpady zostały podpalone. Pierwszą informację, nagrania i zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24
Strażacy zakończyli trwającą od ubiegłego piątku akcję gaśniczą składowiska odpadów w Zgierzu. Miejsce zdarzenia przekazano właścicielom obiektu - poinformował rzecznik strażaków w Łódzkiem Jędrzej Pawlak. Śledztwo w sprawie pożaru prowadzi Prokuratura Okręgowa w Łodzi. Z ogniem, który objął ok. 1,5 ha powierzchni, przez tydzień walczyło ponad 1000 strażaków, także strażaków ochotników. Na miejscu pracowały też spychacze, koparki, które umożliwiały rozwarstwienie odpadów i dogaszenie ich.
Siedem dni walki z ogniem
Pożar na terenie dawnego zakładu Boruta przy ul. Kwasowej i Energetyków w Zgierzu wybuchł w piątek 25 maja. Strażacy pojawili się na miejscu około godziny 22:30.
– Na terenie tego zakładu funkcjonowało kilka firm utylizujących odpady. Od godziny 23 z pożarem składowiska walczy 45 zastępów straży pożarnej z całego województwa. Pożar nie jest jeszcze opanowany i cały czas się rozprzestrzenia – relacjonował w sobotę przed godziną 2 w nocy obecny na miejscu st. kpt. Pawlak.
W sobotę rano na miejscu pracowało ponad 50 zastępów. Później dojechały kolejne. Po godzinie 9 straż pożarna podała, że na miejscu jest 65 zastępów, ponad 250 strażaków.
Akcja była trudna, ze względu na warunki pogodowe, ale nie było zagrożenia, by ogień rozprzestrzeniał się poza obszar byłego zakładu Boruty i zagroził okolicznym mieszkańcom.
W sobotę popołudniu poinformowano, że sytuacja została opanowana. - Działania gaśnicze polegają w tym momencie na tym, że ta masa, która uległa i ulega spalaniu będzie rozwarstwiana i przelewana środkiem gaśniczym - wyjaśnił Jarosław Wlazłowski, Łódzki Komendant Wojewódzki PSP.
Prawdopodobne podpalenie
Śledztwo ws. pożaru prowadzi Prokuratura Okręgowa w Łodzi. Toczy się ono w sprawie umyślnego sprowadzenia pożaru, który zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu o wielkich rozmiarach i stwarzającego zagrożenie zanieczyszczenia środowiska. Grozi za to do 10 lat więzienia.
Autor: est, pk//ank,ak / Źródło: PAP