- Ludzie przychodzą na plac. Jedni chcą dostać się do pracy, drudzy zapalają znicze - relacjonował reakcje mieszkańców Berlina Grzegorz, Polak, który pracuje w stolicy Niemiec. W poniedziałek wieczorem w Berlinie kierujący skradzioną ciężarówką obcokrajowiec wjechał w tłum zgromadzony na Breitscheidplatz. Zginęło 12 osób, a blisko 50 jest rannych.