Kierowca mercedesa jechał pod prąd w Gorzowie Wielkopolskim. Gdy był na lewym pasie, z naprzeciwka jechały już bus, motocyklista, a za nim auto osobowe. - Szczęście w nieszczęściu, że było tam ograniczenie do 50 kilometrów na godzinę i fotoradar - mówi autor nagrania, które otrzymaliśmy na Kontakt 24.