Podszedłem i zobaczyłem, że ma kubek na głowie, więc mu go zdjąłem, żeby mógł spokojnie iść dalej - tłumaczy pan Darek, który pomógł małemu zwierzęciu. To już kolejny jeż, którego apetyt zaprowadził wprost do pułapki. Nagranie otrzymaliśmy z Częstochowy.