Najnowsze

Najnowsze

Zderzyli się bokami, wpadli na tory. Jeden z kierowców pijany

Niebezpieczna sytuacja miała miejsce, gdy dwa auta zderzyły się ze sobą podczas jazdy, na skutek czego przebiły się przez nasyp kolejowy i wpadły na tory. Jak się okazało, jeden z kierowców był pijany. Pierwszą informację oraz zdjęcia z Chotomowa (Mazowieckie) otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Stracił panowanie nad autem, uderzył w latarnię

Samochód osobowy uderzył w przydrożną latarnię w Sosnowcu (Śląskie). Nieprzytomnego kierowcę przetransportowano do szpitala. - Na miejscu nadal trwają działania służb - poinformowała policja. Pierwszą informację i zdjęcie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Spotkał blisko 100 żubrów. "Cały czas zerkały na mnie"

Choć przyrodę fotografuje od lat, tak dużego stada żubrów jeszcze nie miał okazji podziwiać. Uroku sesji dodała gęsta mgła, jaka tego dnia unosiła się nad polami. Efekty wyprawy w okolice Krynek (Podlaskie), dla której Krzysztof Podgórzak przejechał około 250 kilometrów, możemy podziwiać na zdjęciach, jakie przesłał na Kontakt 24.

Zawaliła się ściana budynku. Nie żyje mężczyzna

Podczas prac remontowych zawaliła się ściana budynku w miejscowości Krępki (Pomorskie). Jak przekazała policja, w wyniku wypadku śmierć poniósł 50-letni mieszkaniec powiatu starogardzkiego. Pierwszą informację o zdarzeniu oraz zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.

"Pracujemy w bezpośrednim zagrożeniu". Technik radioterapii o pracy w czasie pandemii

- Jestem dumna z mojego zespołu, z którym jestem na tak zwanej pierwszej linii. Ani przez chwilę nie przestraszyliśmy się tego, co się dzieje w naszym kraju - mówiła na antenie TVN24 Joanna Jedynak, technik radioterapii z Beskidzkiego Centrum Onkologii. - Od samego początku pandemii jesteśmy zwarci, gotowi do pomagania ludziom - mówiła o trudach swojej profesji w czasie pandemii.

Budynek stanął w ogniu. Lokatora wyprowadzili policjanci

Zwarcie instalacji elektrycznej było najprawdopodobniej przyczyną pożaru, do którego doszło w nocy z soboty na niedzielę w Sieradzu (Łódzkie). Z płonącego domu starszego mężczyznę wyprowadzili policjanci. Zdjęcia z akcji na ul. Topolowej otrzymaliśmy na Kontakt 24.

17-latek zatrzymany po proteście. Noc spędził na komisariacie

17-letni Janek spędził noc na komendzie po tym, jak policjanci zatrzymali go na czwartkowym proteście przed Sądem Okręgowym. Jak przekazała prokuratura, został on zwolniony z komendy w piątek po usłyszeniu zarzutów. Policja przekonuje, że 17-latek naruszył nietykalność funkcjonariusza. - Myślę, że to czysty przypadek - mówi ojciec zatrzymanego. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie przedstawiające moment zatrzymania.