Twierdzi, że pierwszy raz był w takiej sytuacji, ale doskonale wiedział, co zrobić. Pan Mariusz, jadąc trasą S5 na wysokości Rawicza (Wielkopolskie), dostrzegł kierowcę jadącego pod prąd. Nie tylko nie pozwolił mu na dalszą podróż, ale pomógł też bezpiecznie zjechać z trasy. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.