Kończą się zapasy wody i jedzenia, a od poniedziałku kolejka ani drgnęła. Polscy kierowcy ciężarówek, a wśród nich pan Tomasz, stoją uwięzieni w kilkunastokilometrowej kolejce na grecko-bułgarskim przejściu granicznym Kułata-Promachonas. Po licznych skargach polskich przewoźników Ambasada RP w Sofii wystosowała notę do władz bułgarskich z prośbą o pilne udzielenie pomocy humanitarnej.