Eksplozja, wielki huk i mnóstwo dymu. W Gorlicach (woj. małopolskie) wybuchł metan, który dostał się do skrzynki bezpiecznikowej przylegającej do budynku. Okazało się, że gaz wydobywał się spod chodnika. Zdjęcia i nagranie z miejsca zdarzenia otrzymaliśmy od Mateusza Świątka.
Jak się okazało, doszło do wybuchu gazu, który dostał się do skrzynki przylegającej do budynku.
- Zostaliśmy wezwani do pożaru budynku mieszkalnego. Na miejscu okazało się, że doszło do wybuchu w skrzynce bezpiecznikowej. Po wybuchu zapaliły się kable znajdujące się w skrzynce - poinformował mł. bryg. Dariusz Surmacz z Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Gorlicach.
- Doszło do wypływu metanu z rurociągu znajdującego się pod chodnikiem - mówił strażak. - Gaz dostał się do skrzynki, a przepływ prądu, iskra, spowodowały wybuch metanu. Siła była tak duża, że zostały wyrwane drzwiczki. Szczęśliwie zatrzymały się na pobliskiej barierce - powiedział Surmacz.
Strażacy ugasili kable przy pomocy proszku. Na miejsce przyjechało pogotowie gazowe i energetyczne.
Mogło dojść do wybuchu w domu
W budynku odcięto gaz i prąd. Pogotowie gazowe szuka miejsca rozszczelnienia gazu. W momencie wybuchu, w budynku znajdowała się jedna osoba. Nic się jej nie stało.
- Istniało ryzyko wybuchu w budynku. W takim przypadku skutki mogły być o wiele gorsze - przyznał strażak.
Jak dodał, w miejscu wybuchu niedawno przeprowadzane były prace - został wymieniony rurociąg, ułożono też nowy chodnik.
Autor: ak//tka