Ponad 2,4 promila alkoholu w organizmie miał kierowca, zatrzymany przez policjantów w miejscowości Lubcza (woj. świętokrzyskie). Jak się okazało, mężczyzna to jeden z kierowników Stadniny Koni w Michałowie. - Pan kierownik przebywa obecnie na urlopie i sytuacja jest taka, że dostał ultimatum - albo będzie się leczył, albo zostanie zwolniony dyscyplinarnie - powiedziała nam prezes stadniny. Informacje na ten temat otrzymaliśmy na Kontakt 24.