Kilka osób zostało ranionych nożem, a jedna z nich dotkliwie pobita. - Rozpętała się nie bójka, a prawie wojna. W ruch poszły pięści, nogi i noże - mówił o sobotnich wydarzeniach we Wrocławiu Tomasz Kanik, reporter TVN24. Jak się okazało, najprawdopodobniej poszło o kobietę. Pierwszą informację o zajściu otrzymaliśmy na Kontakt 24.