Jedna osoba zginęła w pożarze domu w Łomiankach koło Warszawy. W budynku, jak podaje tvnwarszawa.pl, przechowywano materiały pirotechniczne. Po wybuchu zawaliła się większa część budynku. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagrania, na których widać wybuchy czy ogień trawiący dach domu.
Do eksplozji i pożaru doszło około godziny 14. Godzinę później zakończyła się akcja gaśnicza. Jak podał kpt. Kazimierz Jaworski z mazowieckiej straży pożarnej, w czasie odgruzowywania odnaleziono ciało poszukiwanej osoby.
Z informacji, do których dotarła reporterka TVN24 Agnieszka Veljković wynika, że poszukiwana to 20-letnia pracownica firmy, zajmującej się pokazami pirotechnicznymi, której siedziba znajdowała się w spalonym domu.
W dolnej części domu przechowywane były materiały pirotechniczne. W czasie wybuchu ranna w policzek została jedna osoba, która w tym czasie przechodziła obok budynku. Została przewieziona do szpitala, po opatrzeniu zwolniona.
Po eksplozji i pożarze dom, jak podaje tvnwarszawa.pl, zamienił się w ruinę. - Do wybuchu doszło w budynku murowanym o wymiarach 10 metrów na 10 z garażem. W wyniku eksplozji nastąpiło zawalenie. W całości pozostała tylko 1/4 obiektu - tłumaczył Jaworski.
-Na terenie posesji spłonęły też dwa auta osobowe. Przeszukujemy cały budynek - dodał Karol Kierzkowski z mazowieckiej straży pożarnej. Sytuację relacjonował także reporter tvnwarszawa.pl. - Sytuacja nie jest standardowa. Strażacy sami odrywają elementy domu. Budynek może w każdej chwili całkowicie się zawalić - informował Mateusz Szmelter. W okolicy jest ciasna zabudowa domów jednorodzinnych jednak okoliczni mieszkańcy nie zostali ewakuowani.
Autor: md/gp/skw/b / Źródło: tvnwarszawa.pl/Kontakt 24