"Zamarł cały Nowy Jork" - napisał do redakcji Kontaktu 24 Piotr Sobilo, autor nagrań. To efekt gigantycznej śnieżycy, która dotarła na wschodnie wybrzeże USA. W dwóch stanach ogłoszono stan wyjątkowy. Choć burmistrz Nowego Jorku Bill de Blasio powiedział, że "może to być największa burza śnieżna w historii tego miasta", najnowsze prognozy dla miasta okazują się być dużo łagodniejsze, niż sądzono.