Najnowsze

Najnowsze

Jechał slalomem. Po trzech dniach zatrzymała go policja. "Nie pamięta ostatnich dni"

Policjanci zatrzymali 53-latka, który 10 sierpnia prowadził pojazd prawdopodobnie pod wpływem alkoholu w Częstochowie (woj. śląskie). Mężczyzna podczas zatrzymania miał ponad 2,5 promila. Z kolei policja prowadzi wewnętrzne postępowanie, które ma wyjaśnić, czy dyżurni zareagowali prawidłowo. Jak relacjonuje pan Dawid, autor nagrania, mimo zgłoszenia niebezpiecznej jazdy na policję, na miejscu nie pojawił się żaden patrol. Pierwszą informację i film pokazujący niebezpieczną jazdę mężczyzny dostaliśmy na Kontakt 24.

Ogromny pożar składowiska opon. "Dym było widać z wielu kilometrów"

Nawet do wieczora może potrwać dogaszanie składowiska opon, które spłonęło w Rykach (woj. lubelskie). Jak informuje straż, ogień bardzo szybko się rozprzestrzeniał. Zagrożony był też pobliski las. A dym widoczny był z wielu kilometrów. Informację i zdjęcia dostaliśmy na Kontakt 24.

Ścigali kierowcę jadącego slalomem. Dwa zgłoszenia na policję i żadnego patrolu

Świadkiem niebezpiecznej sytuacji na drodze krajowej nr 1 w okolicach Częstochowy (woj. śląskie) był Reporter 24 Dawid. Przez około 25 km ścigał jadącego slalomem forda fiestę. W trakcie jazdy dwukrotnie zgłaszał na policję ten rajd wyrażając podejrzenie, że kierowca może być pod wpływem alkoholu. Patrol jednak nie przyjechał. Dlaczego? Policja tłumaczyła, że wzdłuż drogi, w którą skręcili kierowcy, jest wiele miejscowości i ulic.