O włos od tragedii na przejściu dla pieszych w Kielcach. Kierowcy samochodów wjeżdżali na pasy, po których próbowała przejść rozmawiająca przez telefon kobieta. "Trąbienie zatrzymało tylko pieszą, machanie ręką przez otwarte drzwi nie zatrzymało aut i jechały sobie dalej, niczym w południowej Italii" - napisał Norbert, a na dowód, na Kontakt 24, przesłał nagranie.