- Ich było bardzo dużo. Zaczęli nas wyklinać po serbsku, walić i kopać w autokar. Utworzyli z siebie żywą barykadę i nie chcieli nas puścić - opowiadała pani Milena, pasażerka autokaru zaatakowanego na granicy serbsko-węgierskiej. Według Reporterki 24, Serbowie byli agresywni, a jeden z mężczyzn odepchnął polskiego kierowcę, kiedy ten próbował załagodzić sprawę. Nagranie z incydentu otrzymaliśmy na Kontakt 24.