- W pewnym momencie zrobiło się ciemno, zerwał się wiatr, zaczął padać deszcz, krople wielkości kurzych jaj - relacjonował pan Paweł, który zarejestrował moment uszkodzenia balonu widokowego przez nawałnicę w Krakowie. Pierwsze informacje, nagrania i zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.