Spalone regały, komputery, kasy fiskalne i zniszczone leki. Tak wygląda, według właściciela, apteka w Oławie (woj. dolnośląskie), w której drugi raz w ciągu miesiąca doszło do podpalenia. Kolejny raz napastnik wrzucił do środka koktajl Mołotowa, powodując tym razem straty na 200 tys. złotych. Policja wciąż, mimo monitoringu, nie namierzyła sprawcy pierwszego podpalenia. Zdjęcia z miejsca zdarzenia przesłał do nas serwis olawa24pl.