W środę wieczorem strażacy dostali informację, że do studni wpadł na mężczyzna. Wyciągnęli go. Jak się okazało, z tej nieprzyjemnej sytuacji wyszedł bez większych obrażeń. Z ustaleń pracujących na miejscu policjantów, jak i relacji świadków zdarzenia wynika, że mężczyzna wchodził do studni po telefon, który tam wpadł. Pierwszą informację i zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.