Ciała dwóch kobiet znaleziono pod gruzami zawalonego budynku na Teneryfie. Siedem osób zostało rannych, a pięć nadal jest zaginionych. Służby nadal przeszukują gruzowisko. Zagraniczne media podają, że w budynku mogło dojść do eksplozji. "Piłem poranną kawę z żoną i nagle usłyszeliśmy trzaski i krzyki ludzi. Uciekliśmy, bo nie wiedzieliśmy, co się dzieje" - relacjonował Sławomir, który był świadkiem zdarzenia na jednej z Wysp Kanaryjskich. Zdjęcia z Teneryfy otrzymaliśmy na Kontakt 24.