28-letni Marcin M. spotkał na swojej drodze 65-letniego mężczyznę. Zaczął go kopać. Jak mówią śledczy - bez powodu. Uderzał tak mocno i tyle razy, że jego ofiara zmarła. Napastnik nie przyznaje się do winy. Trafił do aresztu. Pierwszą informację o tragedii w Legnicy (Dolnośląskie), a także zdjęcia otrzymaliśmy od regionalnego serwisu www_LCA_pl.