Boeing 737-800, który przyleciał do Katowic z Kolonii w Niemczech, po wylądowaniu zatrzymał się za drogą startową. - Nikt nie ucierpiał, maszyna też nie została uszkodzona. Doszło do incydentu, którego przyczyny będą wyjaśniane - przekazuje Piotr Adamczyk, rzecznik katowickiego lotniska. Port lotniczy był zamknięty przez pięć godzin. Zdjęcie i informację dostaliśmy na Kontakt 24.