Najnowsze

Najnowsze

Wypadł z drogi i dachował. Kierowca w szpitalu

Kierowca audi nie zapanował nad autem na łuku i wypadł z drogi -wynika ze wstępnych ustaleń policji. Pojazd dachował, 19-letni kierowca trafił do szpitala. Do zdarzenia doszło między miejscowościami Wartkowo a Karkowo (woj. zachodniopomorskie). Informację i zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Nieplanowane lądowanie dreamlinera. Zmarł pasażer

Dreamliner lecący z kubańskiego Varadero do Warszawy musiał nieplanowanie wylądować w Amsterdamie z powodu problemów zdrowotnych jednego z pasażerów. Mężczyzna zmarł już po wylądowaniu, a sprawą zajmują się miejscowe służby. Pierwszą informację dostaliśmy na Kontakt 24.

Nocny pożar w wieżowcu. "Ogień wychodził oknem"

To była niespokojna noc z soboty na niedzielę dla mieszkańców jednego z wieżowców w Warszawie. W mieszkaniu na siódmym piętrze wybuchł pożar, a jedna osoba została poszkodowana. Informacje o zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Sypnęło... Białe drogi i pierwsze bałwany

Małopolskie, świętokrzyskie a także pomorskie. Internauci z tych województw informowali nas o opadach śniegu. Niektórzy cieszyli się i lepili pierwszego bałwana, inni narzekali, bo ze śniegiem przyszło im się zmagać na drodze. Oto sobotnie relacje naszych Reporterów 24.

Zdewastowane radzieckie groby. Jest zatrzymany

Policja zatrzymała mężczyznę podejrzanego o dewastację cmentarza wojennego w Garwolinie, na którym znajdują się mogiły żołnierzy Armii Radzieckiej oraz Wojska Polskiego. 25-latek przyznał się do winy. Grozi mu kara do 5 lat więzienia. Wcześniej MSZ Rosji wyraziło "stanowczy protest" z powodu sprofanowania grobów żołnierzy radzieckich w Garwolinie. Zażądało też od Warszawy "oficjalnych przeprosin". Pierwsze informacje i zdjęcia zdewastowanego cmentarza otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Ciemności na Dworcu Zachodnim

"Ciemność na Dworcu Zachodnim w Warszawie. Totalna awaria zasilania" - zaalarmował redakcję Kontaktu 24 internauta Rdk97. Na miejsce pojechał reporter tvnwarszawa.pl. Jak się okazało, bez prądu podróżni i obsługa musieli sobie radzić około pół godziny.