Jego wyczyny mogły zakończyć się poważnym wypadkiem. Mowa o kierowcy samochodu z przyczepką, który stał w poprzek drogi i próbował zawrócić na trasie S8 w pobliżu Łodzi. Manewr był o tyle niebezpieczny, że kierowca po chwili - jak informuje świadek - jechał już pod prąd. Film otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Niebezpieczne manewry kierowcy na S8 zostały zarejestrowane w sobotę - tuż przy zjeździe na A1 w kierunku Warszawy.
- Jadąc z żoną nad morze zobaczyłem stojące w poprzek renault z przyczepką. Szybko rozpoznałem auto, bo wcześniej już jechało bardzo blisko nas, potem wyprzedziło. Pomyślałem wtedy, że kierowca z przyczepką nie powinien tak szybko jechać. Nie spodziewałem się, że spotkamy się jeszcze raz i to w takiej sytuacji - opowiada Michał, autor nagrania.
Jak dodaje, kierowca renault, około 50-60-letni mężczyzna, wiedział, że pomylił się na drodze.
"Był zdesperowany, uszkodził auto"
- Ale mimo to nie chciał odpuścić. Razem z innym kierowcą próbowaliśmy nakłonić go, żeby zawrócił i nie stwarzał zagrożenia, ale to nic nie dało. Był tak zdesperowany, bo około 200, może 500 metrów dalej był zjazd. Przy tym jeszcze uszkodził nieco auto i przyczepkę, bo uderzył w barierę energochłonną - mówi świadek.
- I z tego co widziałem w tylnym lusterku, ten kierowca zaczął jechać pod prąd aż w końcu prawdopodobnie zawrócił na tym zjeździe. Pozostali kierowcy szybko zaczęli włączać światła awaryjne, żeby ostrzec pozostałych - kończy autor nagrania.
Jak informuje mł. asp. Grzegorz Stasiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji Łódź-Wschód, służby nie otrzymały zgłoszenia w tej sprawie, nie zatrzymano też kierowcy.
Kierującemu za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym grozi 500-złotowy mandat oraz sześć punktów karnych, a nawet odebranie prawa jazdy.
Nie pierwszy raz
To już kolejne nagranie z jadącym pod prąd kierowcą w roli głównej. W ostatnim czasie opisaliśmy jazdę pod prąd na Moście Milenijnym we Wrocławiu, niebezpieczną jazdę w Krakowie czy jazdę pod prąd we mgle na S7.
A czy Ty byłeś świadkiem niebezpiecznego zdarzenia na drodze? Czekamy na Twoje informacje, zdjęcia i filmy, które możesz przysłać na Kontakt 24!
Autor: kz//tka