"Podchodziły do samochodów i czekały". Dziki na popasie

Rodzina dzików w Świnoujściu

Rodzina dzików wybrała się na wycieczkę w okolicę trasy wyjazdowej ze Świnoujścia. Widząc ludzi, locha z młodymi podeszła do samochodów czekających na przejazd. Podróżujący reagowali różnie, ale kilka osób zdecydowało się na dokarmienie gromadki. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Kontakt24 - Opinia użytownika

Świadkiem spaceru dzików był pan Piotr, który we wtorek czekał w kolejce do promu, na drodze wyjazdowej ze Świnoujścia. - Jesteśmy na wakacjach. Chcieliśmy wyskoczyć z żoną oraz dziećmi do Międzyzdrojów - wyjaśnił.

Nagle z lasu wyłoniła się locha z małymi warchlakami. - Maszerowały sobie, podchodziły do samochodów i czekały, aż ktoś rzuci im jakiś smakołyk - opisywał. Zaznaczył, że zwierzęta nie zachowywały się agresywnie.

"Dosłownie jadły im z ręki"

Jak relacjonował Reporter 24, ludzie nie mieli większych oporów, żeby spełnić oczekiwania dzików. - Dosłownie jadły im z ręki. Jakaś starsza pani rzuciła im całą bułkę - przyznał.

- Ścieżką rowerową co chwila przejeżdżali rowerzyści, co prawda na początku z lekka niepewnością, bo to jednak locha z małymi, ale gdy zauważyli, że spacerują sobie pomiędzy samochodami, przejeżdżali dalej - relacjonował.

Dokarmianie nie jest bezpieczne

Niedawno informowaliśmy o lisach harcujących w miejskich śmietnikach. Jak podkreśliła wtedy Anna Malinowska, rzeczniczka prasowa Lasów Państwowych, obecność dzikich zwierząt w miastach wynika właśnie z faktu ich dokarmiania.

- Obecność dzikich zwierząt w przestrzeni publicznej jest niebezpieczna, ponieważ naraża ludzi i zwierzęta na wypadki, szczególnie drogowe - mówiła wtedy.

- W celu zapobieganiu tego typu sytuacjom nie powinniśmy ich dokarmiać. Nie przyzwyczajajmy ich do tego - zaapelowała.

Zimą opisywaliśmy też inne zdarzenie - nocną wizytę rodziny niedźwiedzi, która podeszła prawie pod sam dom Reporterki 24. Wtedy powodem odwiedzin były śmieci znajdujące się koło gospodarstwa. Rzeczniczka Lasów Państwowych również na to zwróciła uwagę. Podkreśliła, że warto jest dokładnie zabezpieczać miejsca składowania odpadów, gdzie zwierzęta mogą odnaleźć resztki jedzenia.

Autor: est/ak

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Oddział Rehabilitacji Dziennej w szpitalu dziecięcym w Krakowie-Prokocimiu najprawdopodobniej zostanie zamknięty do końca lutego. Rodzice pacjentów martwią się, że ich dzieci nie dostaną przez to pomocy, której potrzebują. Placówka uspokaja: miejsca znajdą się na oddziale fizjoterapii.

Dziecięcy szpital zamyka oddział, rodzice biją na alarm

Dziecięcy szpital zamyka oddział, rodzice biją na alarm

Źródło:
Kontakt 24 / tvn24.pl

Na śląskiej Drogowej Trasie Średnicowej samochód jechał pod prąd i o mały włos uniknął zderzenia z innym pojazdem. - Najgorsze w tym wszystkim jest to, że on pojechał dalej - opowiada pan Krzysztof, autor nagrania, które otrzymaliśmy na Kontakt24. Policji udało się namierzyć 75-letniego kierowcę.

Znaleźli mężczyznę, który jechał "średnicówką" pod prąd

Znaleźli mężczyznę, który jechał "średnicówką" pod prąd

Źródło:
tvn24.pl

Pożar pustostanu w centrum. Straż pożarna podaje, że w budynku przy Alejach Jerozolimskich spłonęło jedno z pomieszczeń. Nikt nie został poszkodowany.

Pożar pustostanu w Alejach Jerozolimskich

Pożar pustostanu w Alejach Jerozolimskich

Źródło:
tvnwarszawa.pl / Kontakt24

Po sobotnim wypadku na autostradzie A2, w którym zginęły dwie osoby, kierowcy stojący w korku utworzyli korytarz życia. Niektórzy z nich postanowili go wykorzystać i zawrócić, aby uwolnić się z zatoru. Nagranie dokumentujące nieodpowiedzialne zachowanie tych kierowców otrzymaliśmy na Kontakt24.

Kierowcy utworzyli korytarz życia, niektórzy postanowili nim zawrócić

Kierowcy utworzyli korytarz życia, niektórzy postanowili nim zawrócić

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagrania od internautów, na których uchwycili kierowcę jadącego pod prąd autostradą. Twierdzą, że działo się to na A2 w okolicy Wiskitek, gdzie w sobotę doszło do wypadku. - To była noc, świeciły reflektory innego samochodu i w pewnej chwili samochód wyłonił się zza łuku drogi, a kierowca przed nami zaczął hamować. Żona odbiła w prawo, natychmiast zaczęła hamować i jakimś cudem uniknęliśmy tego zderzenia - relacjonował jeden z mężczyzn, który rozmawiał także z reporterem TVN24.

"Samochód wyłonił się zza łuku drogi. Żona odbiła w prawo i jakimś cudem uniknęliśmy"

"Samochód wyłonił się zza łuku drogi. Żona odbiła w prawo i jakimś cudem uniknęliśmy"

Źródło:
Kontakt24, TVN24

W jednym z zakładów pracy w miejscowości Otrębusy (powiat pruszkowski) doszło do wypadku. Jak informuje policja, w wyniku odniesionych obrażeń zmarła 56-letnia pracownica zakładu.

Tragiczny wypadek podczas pracy. Nie żyje 56-latka

Tragiczny wypadek podczas pracy. Nie żyje 56-latka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

Nocny pożar na warszawskim Grochowie. Paliło się mieszkanie na szóstym piętrze, z którego przed przyjazdem strażaków ewakuowały się trzy osoby. Jedna trafiła do szpitala. Strażacy z płomieni uratowali kota.

Ogień buchał z okna mieszkania. Jedna osoba poszkodowana

Ogień buchał z okna mieszkania. Jedna osoba poszkodowana

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Ciepły koniec stycznia wprowadził przyrodę w błąd. Niektóre zwierzęta i rośliny rozpoczęły już przygotowania do wiosny. Jak jednak wynika z prognoz, zima nie powiedziała ostatniego słowa.

Kwitną krokusy, pojawiają się bazie, a idzie mróz

Kwitną krokusy, pojawiają się bazie, a idzie mróz

Źródło:
tvnmeteo.pl

Poranne utrudnienia na trasie S8 w rejonie miejscowości Puchały. Doszło tam do zderzenia dwóch samochodów ciężarowych. Przed godziną 8 służby całkowicie zablokowały jezdnię w kierunku Warszawy. Trzy godziny później udało się udrożnić przejazd.

Zderzenie ciężarówek na wjeździe do Warszawy. Jedna osoba ranna

Zderzenie ciężarówek na wjeździe do Warszawy. Jedna osoba ranna

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Czternaście osób, w tym dwie poważnie, zostało poszkodowanych w zderzeniu autobusu miejskiego z ciągnikiem rolniczym z przyczepą w Gliwicach. Ulica Chorzowska, gdzie doszło do zdarzenia, jest zablokowana.

Zderzenie autobusu miejskiego z ciągnikiem. 14 osób poszkodowanych

Zderzenie autobusu miejskiego z ciągnikiem. 14 osób poszkodowanych

Źródło:
tvn24.pl/PAP

Kierowca samochodu osobowego na łuku drogi wpadł do rzeki w Nowej Rudzie (Dolnośląskie). Okazało się, że był pijany, w organizmie miał dwa promile alkoholu. Zdjęcie z wypadku otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Pijany kierowca wjechał do rzeki

Pijany kierowca wjechał do rzeki

Źródło:
Kontakt24

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać, jak samochody zawróciły i jadą pod prąd na autostradzie A4 na Opolszczyźnie. Powodem miał być korek po wypadku ciężarówek.

Pod prąd na autostradzie A4. Nagranie

Pod prąd na autostradzie A4. Nagranie

Źródło:
Kontakt24