Po interwencji premiera pługi "jechały jak wściekłe". Część Lubelszczyzny bez pomocy

Zaśnieżona Lubelszczyzna / fot

"Jak przez cztery dni nie widziałam ani jednego pługa, tak w ciągu dwóch godzin widziałam pięć. Jechały jak wściekłe" - relacjonowała w niedzielę @Magdalena ze Stanisławki, która jeszcze w sobotę była odcięta od świata. Po licznych zgłoszeniach uwięzionych we własnych domach mieszkańców województwa lubelskiego, po interwencji premiera, władze województwa przystąpiły do działania. Jak na bieżąco jednak informują internauci, wciąż potrzebna jest pomoc.

Jak relacjonowała na antenie TVN24 @Magdalena, sytuacja w regionie uległa poprawie.

"Od godziny 14 zaczęli nas odkopywać i do około 19 drogi były już przejezdne. Sama sprawdziłam i przejechałam. Jak przez cztery dni nie widziałam ani jednego pługa, tak w ciągu dwóch godzin widziałam pięć. Jechały jak wściekłe. Jeden podążał za drugim. Droga jest odśnieżona, można jechać do miasta" - mówiła w niedzielę na antenie TVN24 @Magdalena.

Wciąż potrzebują pomocy

Do redakcji Kontaktu 24 wciąż jednak docierają apele mieszkańców powiatu hrubieszowskiego, którzy potrzebują pomocy.

"W gminie Mircze w powiecie hrubieszowskim na Lubelszczyźnie, nadal nie śpieszno, żeby wysłać jakiś pług do nas. Przez zaspy nie można nawet przejechać dużymi traktorami i z wielkim trudem się przez nie przechodzi. Gdy pytamy, kiedy nadejdzie pomoc, ciągle słyszymy ''nie potrafię pomóc w tej sprawie''. A niektórzy ludzie nie mają co jeść. Pługi nie mogą dojechać do Wiszniowa i Radostowa. Prosimy o pomoc" - alarmował mieszkaniec gminy Mircze.

"Moja ciocia mieszka w gminie Mircze, wieś Małków. Wczoraj straż graniczna dowiozła chleb do byłego PGR, ale co z tego, jak i tak wszyscy go nie dostali. Moja ciocia ma ok 600 m do tego PGR ale tak droga jest zawiana, że nie ma możliwości dojść po ten chleb. Od dnia 22 stycznia droga przy której mieszka nie była odśnieżana i tak jest w większości z ludźmi, z którymi mamy kontakt. Wczoraj pani wojewoda lubelska ruszyła w 'teren', ale gdzie? Powiat lubelski. A gdzie hrubieszowski?" - irytowała się @Agnieszka.

"Mieszkańcy gminy Trzeszczany pozostawieni są sami sobie w tak trudnej sytuacji. Do dzisiejszego dnia nikt nie odśnieża. Wiele miejscowości w gminie jest odciętych od świata" - informował jeden z mieszkańców.

Kontakt24 - Opinia użytownika
Kontakt24 - Opinia użytownika
Kontakt24 - Opinia użytownika

Jak w sobotę na antenie TVN24 informował zastępca wojewody lubelskiej, 80 proc. dróg w powiecie hrubieszowskim była nieprzejezdnych.

"W powiecie lubelskim takie miejscowości jak Sobieska Wola, Kajetanów, Zakrzew, Kosarzew są odcięte od świata, natomiast przez cały czas pracują służby. Przez cały czas wieje wiatr. Nawet jeśli wyślemy ciężki sprzęt (...), po godzinie mamy zasypaną drogę" - powiedział.

Dopiero po interwencji premiera zarząd wojewódzki uruchomił ciężki sprzęt i przystąpiono do odśnieżania sparaliżowanych miejscowości. Do mieszkańców, którzy nie mogli wydostać się ze swoich miejscowości, przywieziono chleb.

Kontakt24 - Opinia użytownika
Kontakt24 - Opinia użytownika

Według informacji przekazanych na antenie TVN24 w sobotę przez @Magdalenę, po opadach śniegu Stanisławka została sparaliżowana.

"Jesteśmy bez możliwości wyjazdu ani dojazdu. Ludzie nie mogą dojechać do pracy. Nie możemy kupić chleba. Sytuacja tak się ma od wtorku. Nie daj Boże, gdyby musiało przyjechać pogotowie. Nie ma żadnych, najmniejszych szans" - relacjonowała @Magdalena. Taka sytuacja miała wczoraj w Ostrołęce.

"Kończy się chleb"

Tuż po rozmowie z internautką zgłosili się inni mieszkańcy Lubelszczyzny, którzy poinformowali, że w ich miejscowościach sytuacja jest bardzo podobna.

"Jesteśmy odcięci od świata w miejscowościach Orchowiec, Baginy, Nowiny w powiecie krasnostawskim (woj. lubelskie). Od dwóch dni próbujemy doprosić się o przejazd pługów u dyspozytora w zarządzie dróg powiatowych. Niestety na zbywaniu i obietnicach się kończy. Dzisiaj usłyszeliśmy szczere tłumaczenie, że odśnieżą dojazd jak przestanie wiać wiatr. Nie wiadomo jednak za ile dni to nastąpi. Nie jesteśmy przygotowani na tak długie odcięcie od świata. Kończy się chleb i specjalna żywność dla małych dzieci. Bez interwencji odpowiednich służb nie jesteśmy w stanie przebić się przez blisko dwumetrowe zaspy" - napisał w sobotę @reporterwzaspie.

W piątek także informowaliśmy o trudnej sytuacji w wielu polskich miejscowościach.

Kontakt24 - Opinia użytownika
Kontakt24 - Opinia użytownika
Kontakt24 - Opinia użytownika
Kontakt24 - Opinia użytownika
Kontakt24 - Opinia użytownika
Kontakt24 - Opinia użytownika
Kontakt24 - Opinia użytownika
Kontakt24 - Opinia użytownika

Autor: ak/aw,map

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Opady śniegu nawiedziły część Polski w piątek rano. Miejscami obficie padało, a warunki na drogach były trudne. Materiały otrzymaliśmy na Kontakt24.

Pokazaliście, gdzie znów zrobiło się biało

Pokazaliście, gdzie znów zrobiło się biało

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Nawałnice przeszły w niedzielę przez Arabię Saudyjską. Ulewny deszcz spowodował, że w mieście Dżedda doszło do podtopień. Widać je na nagraniu, które wysłała na Kontakt24 pani Martyna.

Nawałnice w Arabii Saudyjskiej. Podtopiona Dżedda na nagraniu Reporterki24

Nawałnice w Arabii Saudyjskiej. Podtopiona Dżedda na nagraniu Reporterki24

Źródło:
gulfnews.com, Kontakt24

Podróżujący pociągiem mężczyzna zauważył samochód, który ciągnął za sobą sanki z dwójką małych dzieci. W trakcie krótkiego postoju nagrał film, który ma zamiar przekazać policji. Uważa, że ta zabawa mogła skończyć się tragicznie. Nagranie dostaliśmy na Kontakt24.

Samochód ciągnął sanki z dziećmi. "Ścigał się z pociągiem". Nagranie

Samochód ciągnął sanki z dziećmi. "Ścigał się z pociągiem". Nagranie

Źródło:
Kontakt24, TVN24

W sześciu mieszkaniach przy ulicy Jęczmiennej we Wrocławiu ktoś uszkodził szyby, strzelając w nie najprawdopodobniej z wiatrówki. - Ktoś sobie zabawę urządził. Całe szczęście nikt nie stał przy oknie - zrelacjonował w rozmowie z nami pan Andrzej, jeden z mieszkańców. Sprawą ma zająć się policja.

Dziury po pociskach w oknach sześciu mieszkań we Wrocławiu

Dziury po pociskach w oknach sześciu mieszkań we Wrocławiu

Źródło:
Kontakt 24

W sobotni wieczór mogliśmy obserwować niezwykłe zjawisko - zakrycie Saturna przez Księżyc. Patrzeniu w niebo sprzyjała aura. Do obserwacji nie był potrzebny żaden specjalistyczny sprzęt.

Saturn schował się za Księżycem. "Na zewnątrz zimno, ale było warto"

Saturn schował się za Księżycem. "Na zewnątrz zimno, ale było warto"

Aktualizacja:
Źródło:
"Z głową w gwiazdach", tvnmeteo.pl

Prezydent Andrzej Duda postanowił skorzystać z zimowej aury i wybrał się na narty do Kluszkowiec. W zjazdach towarzyszy mu dwóch ochroniarzy.

Andrzej Duda wypoczywa na nartach

Andrzej Duda wypoczywa na nartach

Źródło:
tvn24.pl

Pan Dariusz miał w czwartek wieczorem wylecieć z Sharm el-Sheikh do Rzeszowa samolotem linii SkyUp. Jego lot został jednak odwołany, podobnie jak kolejny. Linie lotnicze przepraszają pasażerów.

Odwołane loty z Egiptu i Fuerteventury. Część pasażerów musiała czekać prawie dwie doby

Odwołane loty z Egiptu i Fuerteventury. Część pasażerów musiała czekać prawie dwie doby

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Za sprawą powrotu zimy do Polski pogoda w części kraju była niebezpieczna. Występowały burze śnieżne, wiał silny wiatr. Na jadące auto w Koszalinie spadło drzewo. Opady śniegu i śliska nawierzchnia utrudniały kierowcom poruszanie się - zimowe opony były koniecznością. Pogodowe relacje otrzymaliśmy na Kontakt24.

Atak zimy w części Polski. Drzewo spadło na samochód

Atak zimy w części Polski. Drzewo spadło na samochód

Źródło:
dd

Pani Aleksandra zapłaciła 350 złotych za przejazd z Dworca Wschodniego do centrum. Według taryfy przewoźnika jeden kilometr podróży wyceniony był na 60 złotych. Kobieta nie zgłosiła sprawy na policję, ale nie kryje rozgoryczenia tą sytuacją. - To naprawdę przykre, że można tak kogoś naciągnąć - powiedziała.

350 złotych za 11-minutowy kurs

350 złotych za 11-minutowy kurs

Źródło:
Kontakt24/tvnwarszawa.pl

W lesie w podlaskim Surażu pojawiły się lodowe włosy. Zdjęcia, na którym widać to rzadkie zjawisko, dostaliśmy na Kontakt24. Dopiero kilka lat temu naukowcy odkryli proces jego powstawania.

"Przypominało pałki z watą cukrową. Było tego całe mnóstwo"

"Przypominało pałki z watą cukrową. Było tego całe mnóstwo"

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Piętnastomiesięczna dziewczynka straciła przytomność po tym, jak "niezauważona weszła do skrzyni łóżka" i została tam przypadkowo zamknięta. Początkowo przywrócono dziecku funkcje życiowe, ale ostatecznie nie udało się jej uratować. Wstępne ustalenia wskazują, że doszło do tragicznego wypadku.

Nie żyje piętnastomiesięczna dziewczynka. "Weszła niezauważona do skrzyni łóżka"

Nie żyje piętnastomiesięczna dziewczynka. "Weszła niezauważona do skrzyni łóżka"

Źródło:
Kontakt24, TVN24

W małopolskiej Przysietnicy pojawiła się biała tęcza. Zdjęcie nietypowego zjawiska, które powstaje w czasie mgły, otrzymaliśmy na Kontakt24.

Biała tęcza w Małopolsce. "Czegoś takiego jeszcze nie widziałem"

Biała tęcza w Małopolsce. "Czegoś takiego jeszcze nie widziałem"

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Policyjny pościg w Stargardzie zakończył się, gdy kierująca uderzyła w zaparkowany samochód. Jak się okazało, kobieta była pijana. Z tyłu auta była jej czteroletnia córka, jechała bez fotelika.

Pijana uciekała przed policją. W aucie była jej czteroletnia córka

Pijana uciekała przed policją. W aucie była jej czteroletnia córka

Źródło:
TVN24