Kombinował, szukał drogi, aż w końcu skoczył. Bobra kaskadera z Żelisławia (Lubuskie) nagrał pan Norbert. Jak przyznał, coś takiego widział po raz pierwszy. Film przysłał redakcji Kontaktu 24.
"Latający bóbr" - tak swoje nagranie z 10 sierpnia zatytułował pan Norbert. Zwierzę zobaczył około godziny 20.
- Stałem sobie nieopodal i wędkowałem. On się tam kręcił od jakichś 10-15 minut. Stanąłem za kamieniem, żeby mnie nie zobaczył. Zacząłem go nagrywać. W pewnym momencie skoczył. Bobrów jest tu mnóstwo, ale czegoś takiego jeszcze nie widziałem - śmiał się Reporter 24.
Plaża, spacer ulicami, kąpiel w Wiśle
Reporterzy 24 chętnie dzielą się z nami nagraniami i zdjęciami ze spotkań z bobrami. Panu Markowi pozowały na tle Stadionu Narodowego, kolejny przechadzał się ulicami Pragi Południe w Warszawie, inny - Przemyśla. Były też takie, które kąpały się przy stołecznym moście Śląsko-Dąbrowskim.
Pewien bóbr wygrzewał się też na plaży w Gdańsku, inny zablokował pracę elektrowni wodnej w Przyłęku (województwo dolnośląskie).
Masz nietypowe hobby, którym chcesz się podzielić? Czekamy na zdjęcia i nagrania!
Autor: ak,ank,kab