Szybowiec zerwał się z holu i wpadł do wody
Szybowiec, który był holowany przez samolot, wpadł do Jeziora Międzybrodzkiego k. Góry Żar (woj. śląskie). Jak podała policja, zerwała się linka holowinicza. Pilot, który był w szybowcu nie doznał większych obrażeń. Informację dostaliśmy na Kontakt 24.
Do zdarzenia doszło około godziny 12.
- Samolot, który holował szybowiec, wystartował z lotniska Górskiej Szkoły Szybowcowej "Żar" W trakcie holowania zerwała się linka. Szybowiec lądował awaryjnie na Jeziorze Międzybrodzkim - poinformował nas Paweł Roczyna, rzecznik prasowy żywieckiej policji.
Jak dodał, pilotowi, który był w szybowcu, nie stało się nic poważnego. - Został zabrany do szpitala na badania profilaktyczne - poinformował policjant. Podkreślił też, że pilot - 47-letni mieszkaniec Cieszyna - miał wszelkie potrzebne uprawnienia i był trzeźwy.
Wyławianiem szybowca z wody zajmuje się straż pożarna.
Autor: AP//tka
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
W czwartek w niektórych częściach Polski można było zaobserwować wyjątkowe zjawisko - na niebie pojawiło się halo. Zdjęcia i nagarnia świetlistej obręczy wokół Słońca otrzymaliśmy na Kontakt24.
W Kopalni Węgla Kamiennego "Pniówek" niedaleko Jastrzębia-Zdroju doszło do wypływu metanu. Wiceprezes JSW Adam Rozmus poinformował przed północą, że w wyniku tego zdarzenia zginęło dwóch górników.
Wypadek w kopalni "Pniówek". Nie żyją dwaj górnicy
Na drodze S19 w Modliborzycach (woj. lubelskie) zderzyło się kilkanaście samochodów. Nikt nie zginął, ale 12 osób zostało rannych. Na Kontakt24 otrzymaliśmy film z jednego z samochodów przejeżdżających tamtędy w momencie zdarzenia.
"Biała ściana". Tyle widzieli kierowcy w czasie karambolu na S19. Nagranie
Podchorąży z Wojskowej Akademii Technicznej doznał obrażeń w wyniku działania dwóch innych żołnierzy. Rektor uczelni wszczął wobec nich postępowanie dyscyplinarne. Incydent bada Żandarmeria Wojskowa pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Warszawa Ursynów.
Ranny podchorąży, postępowanie dyscyplinarne wobec jego kolegów
- Źródło:
- tvnwarszawa.pl
Po tym jak służby otrzymały zgłoszenie o podejrzanym pakunku, ewakuowano pociąg relacji Przemyśl-Kijów. W składzie znajdowało się 480 osób. Wszyscy pasażerowie zostali bezpiecznie wyprowadzeni. "Nie znaleziono żadnych niebezpiecznych przedmiotów" - podała policja.
Z pociągu ewakuowano 480 osób
Najpierw jeden, za nim kilka kolejnych. Przez drogę niedaleko Krynek (Podlaskie) przebiegły żubry, co uwiecznił czytelnik Kontaktu24. Jak skomentował autor nagrania, żubry zazwyczaj rozglądają się przed przejściem przez jezdnię, jak gdyby upewniały się, czy są bezpieczne.
