Pod prąd przez miasto. Była kompletnie pijana
Ponad trzy promile w wydychanym powietrzu miała 59-letnia kobieta, która jechała pod prąd ulicą Armii Krajowej w Sieradzu (Łódzkie). Zatrzymali ją inni kierowcy, jednym z nich był policjant po służbie. Pierwszą informację i zdjęcia otrzymaliśmy od redakcji Sieradz To My.
Zgłoszenie wpłynęło do policji około godziny 17. - Kierująca audi A4 59-latka, mieszkanka gminy Sieradz, jechała pod prąd ulicą Armii Krajowej. O mało nie doprowadziła do kolizji - mówił aspirant sztabowy Paweł Chojnowski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Sieradzu.
Ponad trzy promile
Na szczęście została zatrzymana przez innych kierowców. Wśród nich był policjant po służbie na co dzień pracujący w sieradzkiej komendzie.
- Zabrali jej kluczyki i wezwali policję. Po przyjeździe funkcjonariuszy i badaniu alkomatem okazało się, że kierująca miała w organizmie 3,2 promila alkoholu - mówił policjant.
Aspirant sztabowy Paweł Chojnowski, pytany o konsekwencje jazdy pod prąd w stanie nietrzeźwości powiedział, że 59-latce grozi do dwóch lat pozbawienia wolności oraz utrata prawa jazdy.
Autor: jw//ank
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
W Kopalni Węgla Kamiennego "Pniówek" niedaleko Jastrzębia-Zdroju doszło do wypływu metanu. Wiceprezes JSW Adam Rozmus poinformował przed północą, że w wyniku tego zdarzenia zginęło dwóch górników.
Wypadek w kopalni "Pniówek". Nie żyją dwaj górnicy
Na drodze S19 w Modliborzycach (woj. lubelskie) zderzyło się kilkanaście samochodów. Nikt nie zginął, ale 12 osób zostało rannych. Na Kontakt24 otrzymaliśmy film z jednego z samochodów przejeżdżających tamtędy w momencie zdarzenia.
"Biała ściana". Tyle widzieli kierowcy w czasie karambolu na S19. Nagranie
Podchorąży z Wojskowej Akademii Technicznej doznał obrażeń w wyniku działania dwóch innych żołnierzy. Rektor uczelni wszczął wobec nich postępowanie dyscyplinarne. Incydent bada Żandarmeria Wojskowa pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Warszawa Ursynów.
Ranny podchorąży, postępowanie dyscyplinarne wobec jego kolegów
- Źródło:
- tvnwarszawa.pl
Po tym jak służby otrzymały zgłoszenie o podejrzanym pakunku, ewakuowano pociąg relacji Przemyśl-Kijów. W składzie znajdowało się 480 osób. Wszyscy pasażerowie zostali bezpiecznie wyprowadzeni. "Nie znaleziono żadnych niebezpiecznych przedmiotów" - podała policja.
Z pociągu ewakuowano 480 osób
Najpierw jeden, za nim kilka kolejnych. Przez drogę niedaleko Krynek (Podlaskie) przebiegły żubry, co uwiecznił czytelnik Kontaktu24. Jak skomentował autor nagrania, żubry zazwyczaj rozglądają się przed przejściem przez jezdnię, jak gdyby upewniały się, czy są bezpieczne.
