Pożar wybuchł w niedzielne popołudnie.

- Zgłoszenie o pożarze dostaliśmy o godzinie 15.30. Ogień zajął jedno pomieszczenie budynku. Obecnie sytuacja jest opanowana. Trwa oddymianie i wietrzenie ośrodka - relacjonował kpt. Jarosław Skotnicki z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Inowrocławiu.

W budynku znajdowało się 45 osób, wychowanek i pracowników ośrodka. Wszyscy zostali ewakuowani. W ośrodku mieszka młodzież w wieku od 12 do 18 roku życia. Jak powiedział oficer prasowy, jedna z osób została przebadana, ale nie było potrzeby hospitalizacji.

- Wychowankowie zostali przetransportowani do sąsiedniego obiektu, czyli do szkoły, która znajduje się nieopodal - powiedział Skotnicki. - Już teraz wiemy, że kondygnacja, na której był pożar, zostanie wyłączona z użytkowania - dodał.

Jak informował w niedzielę st. sierż. Michał Parzyszek z Komendy Powiatowej Policji w Inowrocławiu, równocześnie z informacją o pożarze w ośrodku, do policji wpłynęło zawiadomienie o zniknięciu dwóch wychowanek. Służby informowały, że mogło dojść do ucieczki.

Jak przekazał w poniedziałek st. sierż. Michał Parzyszek z Komendy Powiatowej Policji w Inowrocławiu, w poniedziałek odnaleziono jedną z dziewczyn. - Około południa na terenie Kruszwicy doszło do zatrzymania jednej z nastolatek, które wczoraj uciekły z ośrodka wychowawczego w mieście. Chodzi o młodszą, 16-letnią dziewczynkę. Starsza, 17-latka ciągle jest poszukiwana - mówił.

- Jak wynika z naszych dotychczasowych ustaleń, odnaleziona nastolatka mogła mieć związek z wybuchem wczorajszego pożaru na terenie placówki - dodał.

Autor: ok/ak,kab