Naprawdę niewiele zabrakło, by doszło do karambolu na S3 w okolicach Gorzelina (woj. dolnośląskie). Na nagraniu przesłanym na Kontakt 24 widać, jak kierowca zjechał na przeciwległy pas, zmuszając tym samym kilka samochodów do ucieczki na pas awaryjny.
Jak mówi autor nagrania, do niebezpiecznego zdarzenia doszło 22 stycznia, jednak dopiero teraz zdecydował się przesłać je na skrzynkę Kontaktu 24.
- To się stało na budowanym odcinku drogi S3. Tam jest udostępniona jedna nitka, ograniczenie do 60 kilometrów i zakaz wyprzedzania. Jechałem zgodnie z przepisami, ale jak widać na nagraniu, ktoś postanowił nas postraszyć - mówi pan Patryk.
Centymetry od wypadku
Kamera samochodowa zarejestrowała, jak jadący z przeciwnej strony samochód, nagle, bez wyraźnej przyczyny, wjeżdża na sąsiedni pas, po którym - jak relacjonuje Reporter 24 - jechał sznur aut. Kilka z nich musiało uciekać na pas awaryjny, aby uniknąć zderzenia. Było naprawdę blisko.
- Może kierowca bawił się smartfonem. A może zasnął za kierownicą. To był okres ferii zimowych, auto miało rejestrację z województwa zachodniopomorskiego. Wolałbym wierzyć w tę drugą wersję - przyznaje pan Patryk.
Autor: ib