Substancje związków żrących wyciekły do jednego z rowów melioracyjnych w Gostyninie (woj. mazowieckie). Jak informuje straż, substancje pochodziły ze zbiorników znajdujących się na terenie jednej z firm. Informację o wycieku otrzymaliśmy na Kontakt 24.
O podejrzanej substancji strażacy zostali poinformowani we wtorek po południu. Jak tłumaczył mł. bryg. Mariusz Ostrowski, rzecznik Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej, do rowu melioracyjnego przy ul. Ziejkowskiej wyciekła substancja znajdująca się w pojemnikach na terenie jednej z pobliskich firm.
Wielogodzinna akcja
- W wyniku przeprowadzonych pomiarów, stwierdziliśmy, że są to substancje związków węglowodorowych i substancje żrące. Po rozszczelnieniu zbiorników, w których się one znajdowały, substancje te mogą powodować zagrożenie dla życia, zdrowia ludzi i środowiska naturalnego - sprecyzował w środę mł. bryg. Ostrowski.
Jak tłumaczył strażak, teren został zabezpieczony. Przez blisko 12 godzin strażacy ograniczali wyciek. Na miejscu pracowało 12 zastępów, Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska i sekcja chemiczna z Warszawy.
- Przy pomocy belek ze słomą ułożonych w poprzek, ograniczyliśmy wyciek. Na miejscu dokonano również pomiarów substancji w powietrzu. Na szczęście nie stwierdzono obecności żadnych substancji toksycznych. Nie było też potrzeby ewakuacji mieszkańców pobliskich zabudowań - wyjaśnił rzecznik gostynińskich strażaków.
Sprawę bada policja
Obecnie sprawą wycieku substancji do rowu melioracyjnego przy ul. Ziejkowskiej zajmuje się policja. Próbki substancji pobrał również przedstawiciel Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Po ekspertyzie okaże się, co dokładnie znajdowało się w pojemnikach.
Autor: ank, kz/popi