W elbląskim szpitalu zmarł straszy mężczyzna, który wpadł pod samochód na pasach na ulicy Pułkownika Dąbka. Jak poinformowała policja, kierowca samochodu był trzeźwy. Informację i zdjęcia na Kontakt 24 przysłał expresselblag.pl.
47-letni kierowca renault jechał w stronę centrum Elbląga. - We wtorek około godz. 10 na ul. Pułkownika Dąbka doszło do wypadku - powiedział podkom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy tamtejszej komendy miejskiej.
Wjechał w pieszego
- Na wysokości gmachu sądu potrącił przechodzącego przez przejście dla pieszych 79-latka - sprecyzował. - Starszy mężczyzna w ciężkim stanie trafił do szpitala, gdzie zmarł - dodał
Jak informuje portal ExpressElblag.pl, kierowca tłumaczył policjantom, że oślepiło go słońce i nie zauważył człowieka na pasach. Nie udało mu się wyhamować i wtedy uderzył w pieszego.
47-latek był trzeźwy. - Będzie postępowanie w tej sprawie. Kierowcy grozi kara 8 lat więzienia za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym - powiedział policjant.
Autor: kab/aw