Sznur samochodów skręcających w lewo. Zjeżdżając ze skrzyżowania, przecinają przejście dla pieszych i ścieżkę rowerową. Tą jedzie rowerzysta, którego potrąca jeden z samochodów. Kierowca dostaje mandat. Nagranie ze zdarzenia przesłał na Kontakt 24 - jak twierdzi - ku przestrodze.
Nagranie pokazuje moment potrącenia rowerzysty, który jechał ścieżką rowerową na skrzyżowaniu ulic Powstańców Śląskich i Hery. Jak wynika z relacji, którą otrzymaliśmy na Kontakt 24, do wypadku doszło 29 września. Autorem filmu jest kierowca samochodu, który potrącił rowerzystę. Jak poinformował redakcję tvnwarszawa.pl, przyjął mandat, jednak "moralnie nie do końca czuje się winny".
Na filmie widać, jak kilka samochodów skręca na światłach w lewo. Rowerzysta wjeżdża na jezdnię i omija przecinające ścieżkę rowerową BMW. Jadący za nim kierowca nie daje rady się zatrzymać i uderza rowerzystę.
Przepisy a percepcja
"Celem publikacji materiału jest pokazanie, jak dochodzi do wypadku, i że czasem naprawdę bardzo trudno go uniknąć. Na moim przykładzie widać, że zareagowałem szybko, a w pobliżu przejścia nie było nikogo. Gdy zjeżdżałem ze skrzyżowania, rower pojawił się nagle" - podkreślił autor nagrania.
Dodaje, że na miejscu zdarzenia wziął na siebie prawną odpowiedzialność za wypadek i przyjął mandat.
"Niestety przepisy pozwalają wjechać na przejazd dla rowerów z każdą prędkością - bez ograniczeń - zaznacza internauta.
Kierowca twierdzi, że wezwał karetkę, dał rowerzyście kopię swojego ubezpieczenia OC i odprowadził jego rower do domu. "Ale moralnie nie do końca się czuję winny" - podsumowuje.
Zaznacza, że chce opublikować film, aby "rowerzyści zdali sobie sprawę z faktu, iż mając do czegoś prawo nie zwalnia ich to z zachowania zdrowego rozsądku i instynktu samozachowawczego".
Redakcja tvnwarszawa.pl zwróciła się do stołecznej policji po więcej informacji na temat zdarzenia. Czekają na odpowiedź.
Autor: mś//ec / Źródło: tvnwarszawa.pl