Spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym - taki zarzut usłyszał dziś 51-letni kierowca ciężarówki, który wyprzedzał w miejscu niedozwolonym i doprowadził do zderzenia z osobową Hondą. W wypadku zginęła 25-letnia kobieta w dziewiątym miesiącu ciąży. Nie udało się uratować również jej dziecka. Mężczyźnie grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. Zdjęcia z miejsca tragedii otrzymaliśmy od @Jarka.
Do wypadku doszło w poniedziałek ok. godziny 13:30 na drodze wojewódzkiej nr 340 w pobliżu miejscowości Borkowice (woj. dolnośląskie). Ciężarowy DAF zderzył się tam czołowo z prawidłowo jadącą Hondą, kierowaną przez 25-letnią mieszkankę Trzebnicy w dziewiątym miesiącu ciąży. Interweniował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Ciężarna zmarła w szpitalu. Lekarzom nie udało się również uratować jej dziecka.
Wyprzedził mimo linii ciągłej
Jak poinformowała Iwona Mazur z Komendy Powiatowej Policji w Trzebnicy, kierowcy ciężarówki grozi od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. "Mężczyzna usłyszy zarzut z Art. 177 par.2 Kodeksu Karnego mówiący o spowodowaniu wypadku ze skutkiem śmiertelnym" - powiedziała we wtorek rzeczniczka. Dodała, że trwa dochodzenie w sprawie wypadku.
"W miejscu, gdzie doszło do zderzenia, jest linia ciągła. Kierujący przekroczył ją, próbując wyprzedzać inny pojazd" - poinformowała Iwona Mazur. Policja przesłucha świadków wypadku, którzy pomogą dokładnie ustalić, jak wyglądał manewr kierowcy tira.
Pięć godzin utrudnień
Wiadomo, że 51-letni mężczyzna kierujący ciężarówką był trzeźwy. Policja wyjaśnia dokładne przyczyny wypadku. Przez prawie pięć godzin, w miejscu wypadku wprowadzony był ruch wahadłowy.
Autor: ad,dsz//tka