Kierowca i pasażer fiata zginęli na miejscu po zderzeniu z ciężarówką w miejscowości Koziegłowy (woj. śląskie). Jak informuje straż pożarna, do wypadku mogły przyczynić się trudne warunki na drodze. Pierwszą informację otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Do wypadku doszło około godz. 8 na ulicy Woźnickiej. Informację potwierdziła nam policja w Myszkowie.
- Doszło do zderzenia osobowego fiata i samochodu ciężarowego - poinformowała st. asp. Barbara Poznańska, oficer prasowy komendy. Jak wyjaśniła, samochody zderzyły się czołowo na wąskim odcinku ulicy, która stanowi odcinek drogi wojewódzkiej 789.
- Nie żyje 22-letni kierowca fiata i jego pasażer, ale na tę chwilę nie wiemy, ile lat miał drugi mężczyzna - precyzowała policjantka. - Przyczyny wypadku ustala policja i prokurator - powiedziała. Straż pożarna, która pracowała na miejscu, poinformowała, że po wypadku kierowca i pasażer fiata byli uwięzieni w zniszczonym pojeździe.
Trudne warunki na drodze
Jak relacjonował kpt. Marek Grabiszewski ze straży w Myszkowie, do zderzenia doszło podczas deszczu. - Na pewno warunki atmosferyczne miały wpływ na skutki tego wypadku. Droga była śliska, na drodze są też wyboje. Mogło któregoś z kierowców wyrzucić - mówił strażak.
Strażak wyjaśnił również, że kierowca ciężarówki jest w dobrym stanie. Był jednak w szoku powypadkowym. Policja potwierdziła, że podczas wypadku był trzeźwy.
Autor: kab//tka