"Karmienie piersią nie jest obsceniczne" – z takim hasłem młode matki przyszły na stację metra Pole Mokotowskie, aby publicznie nakarmić dzieci piersią. W ten sposób chciały pokazać, że karmienie jest zupełnie normalne i nie powinno budzić sensacji. Warszawski flashmob na zdjęciach uwieczniła Reporterka24 Atika.
Flashmob był reakcją na decyzję galerii ze stacji metra, która odmówiła zorganizowania wystawy zdjęć karmiących matek. Właściciele galerii tłumaczyli swoją decyzję tym, że ludzie będą zszokowani i mogą poczuć się obrażeni.
„Nagość na billboardach nie szokuje"
"Nagość na billboardach nikogo już nie szokuje. Przyzwyczailiśmy się do ulotek agencji towarzyskich wkładanych za wycieraczki. Lecz to zdjęcia przedstawiające w zróżnicowany i subtelny sposób tak zwyczajną czynność jak karmienie piersią oburzają i mogą urazić czyjeś uczucia" – napisały organizatorki imprezy z fundacji Mleko Mamy.
Autor: am//ja